W wywiadzie udzielonym dziennikowi The Independent scenarzysta Aaron Sorkin wspomniał, że już niedługo wytwórnia Sony ogłosi, kto zagra Steve'a Jobsa w ekranizacji wybranych fragmentów jego biografii.

Jego zdaniem problemy z obsadą głównej roli związane są z wysokimi wymaganiami. Scenariusz liczy 181 stron, z czego 100 to właściwie kwestie tylko Jobsa. Sorkin wspomniał też, że ważnym natchnieniem dla niego jest córka Jobsa, Lisa Brennan-Jobs, która z nim współpracuje. Sam film opowiadać ma przede wszystkim o relacjach Jobsa z otaczającymi go ludźmi, a nie o samej technologii, którą współtworzył.

Przypomnijmy, że film nie będzie dziełem biograficznym w pełnym tego słowa znaczeniu, a jedynie ekranizacją trzech ważnych fragmentów oficjalnej biografii Steve'a Jobsa, pióra Waltera Isaacsona. Przedstawione w nim będą jedynie trzy epizody poprzedzające premiery Macintosha, komputera NeXT oraz iPoda.

Źródło: The Independent