Kiedy na początku ubiegłego roku pojawiły się pierwsze doniesienia o czytniku linii papilarnych w iPhone, mówiły one o umieszczeniu go w ekranie urządzenia, a nie w przycisku Home. Opublikowana w miniony wtorek przez Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA dokumentacja patentowa pokazuje, że Apple faktycznie myślało i prawdopodobnie cały czas myśli o wyposażenia ekranu w taka funkcjonalność.

Zgłoszony przez Apple w kwietniu 2014 roku patent opisuje sposoby na skanowanie linii papilarnych palców przyłożonych bezpośrednio do ekranu. Apple rozważało tutaj dwie metody. Jedną było umieszczenie czytnika linii papilarnych w określonym miejscu na ekranie. Wymagało by to później dostosowania zarówno interfejsu systemu, jak i aplikacji korzystających ze skanowania linii papilarnych, który wymagały by od użytkownika przyłożenia palca do ekranu w określonym wcześniej punkcie. Drugim rozwiązaniem było skanowanie linii papilarnych palca, bądź palców przyłożonych do ekranu w dowolnym miejscu. iPad na przykład mógłby skanować wszystkie pięć palców na raz, czy nawet całą wewnętrzną stronę dłoni.

alt text

W dokumentacji dołączonej do wniosku patentowego Apple zwraca uwagę, że w przeszłości skanery linii papilarnych stanowiły dodatkową warstwę ekranu, co powodowało obniżenie jakości wyświetlanego obrazu i mogłoby także zakłócić funkcje wykrywania dotyku. W rozwiązaniu Apple skaner byłby po prostu jeszcze jednym układem podłączanym bezpośrednio do górnej lub dolnej powierzchni ekranu. Czytnik linii papilarnych mógłby być też panelem przykrywającym cały ekran i służyć także za warstwę wykrywającą dotyk.

Źródło: Free Patents Online