W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o dziwnym, wyposażonym w kamery samochodzie wypożyczonym przez Apple, jaki pojawił się na drogach Kalifornii. Najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jego przeznaczenia jest wciąż ulepszanie oferowanych przez tę firmę map. Mówiło się jednak także o możliwych pracach nad samosterującym samochodem.

Choć ta ostatnia możliwość wydaje się jednak mało prawdopodobna (trudno ją jednak wykluczyć do końca), Apple nie rezygnuje z branży auto-moto. Jak donosi Business Insider, powołując się na wiadomość e-mail od jednego z pracowników zatrudnionych w Cupertino, firma pracuje nad projektem związanym z samochodem. Może on zmienić zupełnie sytuację na rynku i poważnie zagrozić Tesli. Zdaniem źródła pracownicy Tesli mają przechodzić do Apple przyciągani właśnie tym nowym i tajnym projektem. W sumie dotąd pracodawcę zmieniło już 50 osób.

Według Business Insider, chodzi tutaj o system pokładowy, który może być rozbudowaną wersją CarPlay, mający kontrolować wiele funkcji pojazdu. Być może chodzi tutaj o coś podobnego do rozwiązania stosowanego właśnie w elektrycznych samochodach marki Tesla, gdzie w desce rozdzielczej montowany jest 17-calowy ekran dotykowy, za pomocą którego można kontrolować różne funkcje i parametry samochodu.

Źródło: Business Insider

Obrazek: TechnoBufallo