Bloger technologiczny, piszący przede wszystkim o Apple. MacUser od stycznia 2007 roku. Swoje pierwsze kroki stawiał tutaj, na MyApple. Przez lata prowadził bloga mackozer.pl. Od marca 2013 roku pisze znowu na MyApple, którego jest redaktorem naczelnym.
Przeglądając bloga twórcy programu Itsycal natrafiłem na jeszcze jedno, genialne w swojej prostocie dzieło. Klasyczną grę logiczno-zręcznościową w węża. Niemal taką, jak ta na starych Nokiach 3210 i 3310.
13-calowy ekran mojego MacBooka Air sprawdza się znakomicie podczas wyjazdów. W domu jednak, kiedy pracuję przy swoim biurku, to zdecydowanie za mało (w moim przypadku ważniejsza jest przestrzeń robocza od ekranu Retina), dlatego podstawowym akcesorium dla mojego laptopa jest monitor. Przez ostatnie tygodnie był to Philips 278EQJAB E-Line wyposażony w nieznacznie zakrzywiony wyświetlacz o przekątnej liczącej 27 cali.
Kalendarz nie jest może aplikacją, z której korzystam najintensywniej, to jednak bez niego ani rusz. Zapisuję w nim zarówno nadchodzące wydarzenia i spotkania związane z MyApple czy szerzej z moim blogowaniem, daty prób i koncertów mojego zespołu, a także różne terminy związane z moją rodziną, np. terminy zebrań w szkole mojego syna. Mam jednak problem. Interfejs tego systemowego programu mnie zwyczajnie odrzuca.
Wczoraj minęły dwa lata od startu usługi Apple Music. Korzystam z tego serwisu od początku i nie zanosi się na to, bym go zmienił
Słuchawki - o czym wielokrotnie powtarzam - to od lat mój podstawowy sposób obcowania z muzyką. Tym razem na moją głowę trafiło designerskie dzieło sztuki, które gra równie znakomicie, jak wygląda.
Wraz z nadchodzącymi wakacjami robimy sobie dwumiesięczną przerwę w nagrywaniu codziennego podcastu MyApple Daily.
Na swoich francuskich i brytyjskich kanałach w serwisie YouTube, Apple udostępniło dzisiaj krótkometrażowy film Michela Gondry'ego, zatytułowany „Détour”, przedstawiający historię pewnego trójkołowego rowerka.
Dzisiaj mija 10 lat od rozpoczęcia sprzedaży pierwszego iPhone'a. Wcześniej nie było na rynku takiego urządzenia. Nic zatem dziwnego, że w reklamach zapowiadających jego sprzedaż w amerykańskiej sieci AT&T omawiano niemal każdą jego aplikację czy funkcję.
Dokładnie dziesięć lat temu do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych trafił pierwszy model iPhone'a, urządzenie, które zrewolucjonizowało rynek nie tylko smartfonów, ale szerzej telefonów komórkowych i doprowadziło do ogromnych na nim zmian, m.in. upadku takich gigantów, jak Nokia czy Blackberry.
Z okazji obchodzonego 1 lipca Dnia Kanady, Apple przygotowało specjalną reklamę zatytułowaną „A portrait of Canada”, złożoną ze zdjeć i filmów prezentujących mieszkańców tego kraju.
Aplikacja dla iOS popularnej usługi Dropbox doczekała się wczoraj kolejnej aktualizacji. Przyniosła ona bardzo przydatną funkcję prostego edytora plików tekstowych trzymanych w tej chmurze.