Bloger technologiczny, piszący przede wszystkim o Apple. MacUser od stycznia 2007 roku. Swoje pierwsze kroki stawiał tutaj, na MyApple. Przez lata prowadził bloga mackozer.pl. Od marca 2013 roku pisze znowu na MyApple, którego jest redaktorem naczelnym.
O CleanMyMac pisałem wielokrotnie na łamach MyApple. To jeden z tych programów, którego używam od wielu lat i który od lat służy mi bardzo dobrze przy porządkowaniu moich komputerów Mac. Trzy lata po premierze CleanMyMac 3 kijowska firma MacPaw wraca z jeszcze lepszym, pełnym nowych funkcji CleanMyMac X.
NetNewsWire to jeden z pierwszych programów, które zainstalowałem na moim pierwszym Macu w 2008 roku. Zanim pojawił się Reeder (którego od niedawna można pobrać za darmo), NetNewsWire był moim podstawowym czytnikim wiadomości z kanałów RSS. Nigdy program ten nie był specjalnie wybitnym, choć jego kolejne wersje były coraz lepsze, ciążyło nad nim pewne fatum. Jak widać, na przekór losowi, NetNewsWire odradza się kolejny raz, w piątej już, darmowej wersji. Na razie jednak jest to wczesna wersja testowa (alfa).
Jesteśmy! Mam nadzieję, że czekaliście. Zaliczyliśmy naprawdę długie wakacje, ale po półrocznej przerwie wracamy i będziemy z Wami już co miesiąc. Wracamy też do Was w większym gronie. Do redakcji naszego magazynu dołączyli Bartłomiej Mazurek i Adam Liszewski, których teksty od jakiegoś czasu możecie czytać już na MyApple.
O moim 13-calowym MacBooku Pro z połowy 2009 roku pisałem już kilkukrotnie na MyApple. Komputer ten służył mi dobrze przez wiele lat, przejechał ze mną kawał świata i przeżył kilka upadków, o czym świadczą wgniecenia na jego obudowie.
Komputer przenośny, a więc MacBook Pro lub Air, to od dawna moje podstawowe narzędzie pracy - moje biuro, które mogę zabrać wszędzie ze sobą. Kiedy jednak pracuję w prawdziwym biurze (w moim przypadku jest to dom), potrzebuję więcej przestrzeni roboczej, a więc monitora, najlepiej dobrej klasy, na którym z przyjemnością będę pisał teksty na bloga na MyApple, tworzył aplikacje w Xcode, a także oglądał czasem jakiś film czy koncert. Podobnie, jak w przypadku różnych urządzeń audio, na moim biurku goszczą więc często różne monitory. W ostatnich dwóch miesiącach był to m.in. Philips 328P6AUBREB.
W ostatnich miesiącach trafiają na moją głowę i uszy słuchawki z wydawać by się mogło niższej półki cenowej. Ich cena faktycznie nie jest za wysoka. Trudno jednak stawiać je obok wszelkiej maści produktów, w których bardziej atrakcyjna cena przekłada się na niską jakość. Przykładem bardzo dobrego stosunku ceny do jakości są właśnie bezprzewodowe słuchawki Audio-Technica ATH-S200BT.
Doug Field, odpowiedzialny kiedyś w Apple za opracowywanie hardware'u dla komputerów Mac, który w 2013 roku przeszedł do Tesli, wrócił do Cupertino.
Prosto z lat 80., niczym DeLorean z Martym McFly i doktorem Emmettem Brownem, wylądowały na moim biurku kultowe słuchawki KOSS Porta Pro w nowej, bezprzewodowej wersji.
Przez sieć przewala się wielka liczba „achów” i „ochów” nad przekroczeniem magicznej dla wielu bariery 1 biliona dolarów kapitalizacji Apple. Tylko co mnie to - jednego z wielu milionów użytkowników - obchodzi?
W temacie akcesoriów, w których nosimy nasze cenne Maki, iPady, iPhone'y, elektroniczne gadżety oraz wszelkiego rodzaju inne potrzebne rzeczy podręczne, marka Thule moim zdaniem nie ma sobie równych. Przekonuję się o tym właściwie za każdym razem, kiedy testuję nowy plecak od Szwedów. Nie inaczej było tym razem. Przez ostatnie tygodnie zarówno po Łodzi jak i podczas mojego dwutygodniowego intensywnego wypadu wakacyjnego testowałem plecak Thule EnRoute o pojemności 23 litrów.
Czas na trochę lokalnego patriotyzmu. Czytelnicy MyApple wiedzą, że jestem łodzianinem i nie przechodzę obojętnie obok różnych łódzkich aplikacji. Trzy lata temu pisałem na łamach MyApple o aplikacji naszego miasta w mieście czyli Manufaktury, nowego centrum Łodzi w zrewitalizowanych dawnych zakładach Izraela Poznańskiego.