Bloger technologiczny, piszący przede wszystkim o Apple. MacUser od stycznia 2007 roku. Swoje pierwsze kroki stawiał tutaj, na MyApple. Przez lata prowadził bloga mackozer.pl. Od marca 2013 roku pisze znowu na MyApple, którego jest redaktorem naczelnym.
Pisanie tekstów na bloga to praca twórcza, a i twórczy pierwiastek znajduje się także w każdej wiadomości agencyjnej, czyli tzw. newsie. W jednym i drugim przypadku autor musi skupić się nad treścią, którą przelewa może nie na papier, ale za pośrednictwem swoich palców i klawiatury komputera na jego ekran i do pliku tekstowego. Czyha jednak na niego wiele trudności, od uruchomionych w tle aplikacji i serwisów (choćby Twittera, Facebooka czy programu pocztowego), czasem nieprzyjazny interfejs użytkownika edytora tekstu, poprzez otoczenie w jakim pracuje.
Jedną z gier, w którą zagrywałem się na komputerach 8-bitowych był Arkanoid. Była ona rozwinięciem klasycznej już gry Breakout, polegającej na rozbijaniu muru za pomocą piłeczki. Breakout została zaprogramowana przez Steve'a Wozniaka na prośbę Steve'a Jobsa, pracującego wtedy w Atari.
Pozostaję w temacie zewnętrznych wyświetlaczy dla naszego komputera i wracam do świetnego programu Duet Display, o którym pisałem parę miesięcy temu. Pozwala on podłączyć kablem iPada do komputera i wykorzystać go jako drugi monitor.
13-calowy MacBook Air to świetne urządzenie przenośne, jednak jego ekran jest za mały do w pełni wygodnej pracy z tekstem i treściami publikowanymi w sieci. Drugi monitor to zdecydowanie dobra sprawa. Kilka ostatnio próbowałem i wrażeniami z pracy z nimi podzielę się z wami na pewno. Z drugiej strony na moim biurku od dawna stało urządzenie, które za taki zewnętrzny monitor mogło by z powodzeniem robić, ze względu na narzucone przez producenta ograniczenia nie miałem go jak do mojego MacBooka Air podłączyć. Mowa o starym pierwszym aluminiowym modelu 20-calowego iMaka z 2007 roku.
To była kiedyś kultowa gra dla wszystkich posiadaczy pierwszych telefonów komórkowych firmy Nokia. Kilkanaście lat temu zagrywali się w nią studenci na nudnych wykładach na swych Nokiach 3210 czy 3310, choć sama gra ma niemal 40 lat.
Pozostaję ostatnio w temacie gier, które śmiało można nazwać strategicznymi. Tak było z opisywaną przeze mnie SpaceCom. W Does not Commute wracamy na współczesną nam ziemię, a dokładnie na ulice miast i zamiast sterować statkami kosmicznymi, kierujemy poruszającymi się po nich pojazdami.
Jak pewnie część z Was wie, jestem zwierzęciem internetowym - osobą, która stara się być na bieżąco z tym, co dzieje się na Twitterze, Facebooku, Instagramie, z przychodzącymi mailami i wszystkim tym, co jest skierowane do mnie lub mnie w jakimś stopniu dotyczy. Od lat na ekranie kolejnych moich iPhone’ów pojawia się masa powiadomień z różnych aplikacji. To właśnie chęć ułatwienia ich śledzenia skłoniła mnie w marcu ubiegłego roku do zakupu smartwatcha Pebble.
Ukraińskiej firmy MacPaw nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To twórcy świetnych i popularnych aplikacji, jak opisywane przeze mnie Clean My Mac, Gemini czy Hider 2. Dzisiaj swoją premierę ma kolejne ich dzieło. Encrypto to małe narzędzie dla OS X i Windows, pozwalające na szyfrowanie i deszyfrowanie plików.
Stosunkowo rzadko, ale jednak czasem zdarzają się takie chwile, kiedy trzeba zrobić porządek na Maku.
Jedno z najczęściej zadawanych mi przez czytelników pytań dotyczących zegarka Apple Watch brzmi: „ile trzyma on na baterii?”. Pisałem już o tym w pierwszym wpisie należącym do tego cyklu, jednak ze względu na ilość pytań postanowiłem wrócić do tego tematu. Po 10 dniach użytkowania zegarka nic się właściwie w tym temacie nie zmieniło.
11Bit Studios od lat kojarzy mi się z tematyką SF i grami strategicznymi. Nic dziwnego, to warszawskie studio zdobyło sławę serią Anomaly. Niedawno potwierdziło swoją klasę grą o zupełnie innej tematyce i silnym przekazie antywojennym - This War Of Mine. Teraz na iPhone'y i iPady trafia gra, która jakiś czas temu pojawiła się na innych platformach - Spacecom.