Krystian Kozerawski mackozer

Bloger technologiczny, piszący przede wszystkim o Apple. MacUser od stycznia 2007 roku. Swoje pierwsze kroki stawiał tutaj, na MyApple. Przez lata prowadził bloga mackozer.pl. Od marca 2013 roku pisze znowu na MyApple, którego jest redaktorem naczelnym.

Blog News Nowy wpis

Pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku w jednym z wydań magazynu Komputer zobaczyłem zrzut ekranu z gry, w którą od razu chciałem zagrać. W grze tej człowiek wciela się w boga, który miał prowadzić swój lud, m.in. poprzez kreowanie świata: wznoszenie nowych lądów, obniżanie gór itp. Gra dostępna była na Amigę i Atari ST i miała naprawdę świetną izometryczną grafikę. Po ponad 30 latach jej autor - Peter Molyneux powraca z grą Godus, o której pierwsze informacje pojawiły się dwa lata temu. Ostatecznie wczoraj trafiła do App Store.

W najnowszym odcinku podcastu Diabelskie Ustrojstwa wybieram się w podróż na niema drugi koniec świata nie ruszając się przy tym z fotela. Japonia to kraj bardzo intrygujący, głównie ze względu na swoją egzotykę. Znam niewiele osób, które go odwiedziły, a jeszcze mniej, które tam mieszkają. Tak się jednak składa, że wszystkie osoby z Japonii, które znam korzystają z komputerów Mac, a Mateusz Urbanowicz (@gommatt) jest do tego grafikiem tworzącym tła do animowanych filmów japońskich czyli Anime - a to wraz z Mangą jest równie interesującym tematem. Zapraszam do odsłuchu i życzę dobrego odbioru!Diabelskie Ustrojstwa w iTunes StoreObserwuj @mackozer

Nie jestem wielkim fanem rysowania na iPhone, choć oczywiście ekran dotykowy na to pozwala, za to na iPadzie zdarza mi się czasem coś "maznąć", choć nie są to rzeczy, którymi mógłbym chwalić się w sieci. Często rysuję z moim starszym synem. Do niedawna wykorzystywaliśmy głównie program Adobe Ideas, teraz korzystając z okazji możemy przesiąść się na SketchBook Pro dla iPada od Autodesku. Firma udostępniła dwie wersje tego programu dla iPhone'a i iPada za darmo. SketchBook Pro i SketchBook Mobile pozwalają na szkicowanie z użyciem wielu różnych narzędzi. Tak jak pisałem, zdecydowanie wygodniej robi się to na iPadzie. Obydwa programy oferują całkiem spory zestaw różnego rodzaju narzędzi rysowniczych, od wyboru wirtualnych ołówków o różnej twardości, przez pisaki, rapidograf i aerografy. Obydwa programy pozwalają na tworzenie grafik złożonych z wielu warstw. Obrazki można wyeksportować do chyba najpopularniejszego formatu plików z grafiką wielowarstwową - PSD. Myślę, że jedna i druga aplikacja (a już na pewno SKetchBook Pro) to pozycje, które warto mieć w swojej kolekcji. SketchBook Mobile dla iPhone'a: Pobierz z App Store SketchBook Pro dla iPada: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Ukraińskie studio MacPhun znane jest chyba wszystkim miłośnikom fotografii korzystającym z komputerów Mac, a także iPhone'ów czy iPadów. Od lat ekipa MacPhun wypuszcza bardzo dobre programy zarówno dla profesjonalistów jak i amatorów i robi to bardzo systematycznie. Najnowszą aplikacją, którą mam okazję testować od jakiegoś czasu jest program Tonality Pro, rozbudowane narzędzie do obróbki fotografii czarno-białej.

W temacie aplikacji fotograficznych dla iOS właściwie wszystko zostało już powiedziane. Jest masa tego typu programów, które potrafią upiększać zdjęcia za pomocą masy różnego rodzaju filtrów czy efektów. Są także aplikacje, które zajmują się jednym konkretnym typem fotografii, np. zdjęciami czarno-białymi. Tutaj także można znaleźć kilka ciekawych programów. Moją uwagę zwrócił właśnie program dla iPhone'a i iPada o nazwie SimplyB&W.

O Notifyr pisałem kilka miesięcy temu. Dzięki tandemowi dwóch aplikacji dla iOS i OS X użytkownik może otrzymywać powiadomienia z iPhone'a bezpośrednio na komputerze Mac. Urządzenia komunikują się ze sobą za pośrednictwem Bluetooth. Rozwiązanie to przydaje się przede wszystkim w przypadku aplikacji dla iOS, które nie mają swojego odpowiednika na OS X, a z których często korzystamy i które wysyłają nam powiadomienia. Dzięki Notifyr pracując na komputerze nie trzeba zerkać na ekran telefonu. Wspominam ponownie o Notifyr dlatego, że jego na co dzień płatna część - aplikacja dla iOS - dostępna jest dzisiaj za darmo. Panel preferencji dla Mac można pobrać za darmo ze strony www.getnotifyr.com/Recenzja Notifyr Notifyr dla iPhone'a w App Store: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Powieści Juliusza Verne'a to lektura obowiązkowa chyba dla każdego, od dziecka po osoby dorosłe. Zastanawiam się czy są ludzie, którzy nigdy nie przeczytali żadnej książki tego autora. Ja w dzieciństwie pochłaniałem je łapczywie. Każdy tom był jak pudełko z czekoladkami, z tą różnicą, że w środku znajdowały się zdecydowanie zdrowsze dla zębów przygody. Niektóre z powieści Verne'a (przede wszystkim "Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi") legły u podstaw nurtu stylistycznego w fantastyce naukowej zwanego steampunkiem, w którym technologia oparta jest nie na elektronice, ale na wszelkiej maści konstrukcjach mechanicznych, zwykle napędzanych parą. To właśnie w takiej XIX-wiecznej alternatywnej steampunkowej rzeczywistości ma miejsce akcja gry 80 Days zainspirowanej inną powieścią Juliusza Verne'a "W osiemdziesiąt dni dookoła świata". Gra 80 Days to rodzaj interaktywnej powieści, w której akcja toczy się zależnie od naszych wyborów. Wcielamy się w postać Obieżyświata (Passepartout), francuskiego służącego Fileasa Fogga, który założył się, że przemierzy świat dookoła w tytułowe 80 dni. Naszym zadaniem jest nie tylko wytyczanie kolejnych etapów podróży, ale takżę rozmawianie ze wszystkimi napotkanymi osobami i zbieranie informacji, zarówno o kolejnych połączeniach, środkach transportu, sytuacji politycznej w kraju do którego się wybieramy itp. Musimy także dbać o nasz bagaż, przygotowując odpowiednie rzeczy na kolejny etap podróży, a także sprzedając niektóre przedmioty, zdobywając w ten sposób środki na dalszą drogę (podróż przecież kosztuje). Zaczynamy z jedną walizką, później nasz bagaż może się rozrosnąć, pamiętać jednak należy, że nie każdy środek transportu pozwala na zabranie więcej niż jednej walizki. Czas płynie nieubłaganie, a my nie zawsze też możemy po prostu wsiąść w pociąg czy na statek. Te ruszają według rozkładu. Często trzeba będzie przenocować w hotelu, a wolny czas poświęcając na wycieczki po mieście i rozmowy z napotkanymi osobami. Gra oczywiście wymaga przynajmniej podstawowej znajomości języka angielskiego. Jest to - jak już pisałem - interaktywna powieść. Całość napisana jest jednak prosto, że nie powinno być problemów ze zrozumieniem. Czyta się tę powieść przyjemnie, zwłaszcza opisy różnych fantastycznych napędzanych parą maszyn, jak choćby mechaniczne konie, podwodny pociąg z Londynu do Paryża, armia mechanicznych śpiewaków Austro-Węgier itp. Gra ma bardzo ładną grafikę i oprawę dźwiękową. Fani Verne'a, steampunka, jak i tego typu gier (interaktywnych powieści) na pewno będą zadowoleni. Gra 80 Days dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store w cenie 4,49 € Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

W OS X Yosemite - będącym jeszcze w wersji beta najnowszym systemie operacyjnym dla komputerów Mac - wprowadzono od dawna oczekiwany ciemny tryb interfejsu. Przyznam, że na obecną chwile, zwłaszcza przy niedostosowaniu ikon wielu programów do ciemnego paska menu i systemowego docka, nie wygląda to jeszcze najlepiej. Jeśli jednak Wam się podoba i korzystacie z niego np. wieczorami czy w nocy, to powinien zainteresować Was mały program o nazwie Lights-Out. Lights-Out to właściwie panel preferencji dla OS X Yosemite pozwalający na zautomatyzowanie przełączania trybów interfejsu pomiędzy jasnym, a ciemnym. Lights-out przypomina mi pod pewnym względem aplikacje, które o odpowiedniej godzinie przygaszały ekran czy zamieniały obraz w negatyw (tak by praca na komputerze w ciemnościach nie męczyła oczu). Panel preferencji Lights-out pozwala na ustawienie czasu, w którym komputer przełączy interfejs na jego ciemną lub jasną wersję. Wystarczy wpisać pełną godzinę, o której dany tryb jest aktywowany. Przed zmianą godzin należy dezaktywować tę funkcję (w tym samym panelu preferencji). Tak, jak sam OS X Yosemite tak i program to jeszcze wersja beta, stąd bywają z nim problemy. Jeśli nie będziecie mogli zainstalować go po podwójnym kliknięciu w plik PREF, to zawsze można go przeciągnąć bezpośrednio na okno preferencji systemowych. Bywa, że po uruchomieniu programu zarówno menu OS X jak i dock zaczynają migać (jasny-ciemny). Autor zaleca sprawdzenie w Monitorze Aktywności czy demon Lights-Out nie jest uruchomiony dwukrotnie (zabicie jednego procesu rozwiązuje problem). Light-Out to jeszcze ciekawostka. Cieszę się jednak, że już teraz powstają aplikacje wykorzystujące nowe funkcje w tym systemie. Panel preferencji Light-Out można pobrać TUTAJ. Źródło: 9To5MacObserwuj @mackozer

Vox to jeden z ciekawszych i godnych polecenia odtwarzaczy muzycznych dla Mac. Program opisywałem niemal równo rok temu. Od tego czasu ewoluował, zyskując m.in wsparcie dla odtwarzania muzyki w bezstratnym formacie. Wspominałem rok temu, że Vox przypominał mi trochę Winampa. Nic dziwnego, nad programem pracuje twórca tamtej legendarnej aplikacji. Wspominam o Vox w związku z najnowszą jego aktualizacją. Program zyskał m.in. integrację popularnego serwisu SoundCloud. Mamy możliwość zarówno odsłuchiwania strumienia z utworami publikowanymi przez obserwowane przez nas konta (ja obserwuję głównie wytwórnie muzyczne z metalem) oraz utwory, które polubiliśmy. Aktualizacja przyniosła też funkcję Collections, pozwalającą na dostęp do wszystkich list odtwarzania, także tych z iTunes. Możemy teraz także tworzyć kolejkę odtwarzania z utworów pochodzących z różnych źródeł. Program Vox dla Mac dostępny jest w Mac App Store za darmo. Pobierz z Mac App StoreObserwuj @mackozer

O polskim programie InstaPlace pisałem już jakiś czas temu zarówno na MacKozer.pl, jak i przy okazji wyboru tej aplikacji do promocji filmu World War Z. Program pozwala na dodawanie do zdjęć napisów, znaków itp. elementów pozwalających na stworzenie nam bardziej lub mniej gustownych pocztówek. Wspominam o InstaPlace nie bez przyczyny. Program dostępny jest co prawda w dwóch wersjach, darmowej z reklamami i płatnej (bez reklam), to jednak ta druga dostępna jest dzisiaj za darmo. Przypomnę, że program pozwala na dodawanie do zdjęć różnego rodzaju napisów, związanych z miejsce, w którym dana fotografia została zrobiona. Są to więc nazwy miejscowości ulic i towarzyszące im elementy graficzne (np. nazwa ulicy stylizowaną na starą tablicę) itp. Możemy także dodawać własne napisy czy zmieniać ich pozycję na zdjęciu. Kilka miesięcy temu aplikacja zyskała kilka nowych zestawów tematycznych, a także możliwość tworzenia pocztówek wideo. Wybierając zdjęcia z galerii w iPhone możemy od razu podejrzeć je z nałożonymi tego typu elementami graficznymi (możemy je oczywiście zmienić). InstaPlace nie jest może aplikacją z której korzystam często. Wracam do niej co jakiś czas. Jeśli bawicie się w tego typu "upiększanie" zdjęć to InstaPlace jest na pewno programem wartym uwagi. Dzisiaj możecie zaopatrzyć się za darmo w na co dzień płatną wersję bez reklam. InstaPlace dla iPhone'a w App Store: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Internet to bez wątpienia źródło wiedzy, a jej centrum to Wikipedia. Mam co prawda mocno krytyczny stosunek do tej cyfrowej "encyklopedii" i z dużą dawką sceptycyzmu pochodzić do zawartych w niej informacji, to jednak jest to narzędzie, z którego korzystam niezwykle często. W większości przypadków robię to z komputera Mac, zdarza się jednak, że odwiedzam Wikipedię z iPhone'a czy iPada. Z nową aplikacją dla iOS odwiedziny te będą na pewno zdecydowanie bardziej wygodne. Program zyskał nowy, zdecydowanie bardziej przejrzysty wygląd, został także przepisany do natywnej wersji dla iOS. Aplikacja oczywiście ładuje treści z sieci, zyskała jednak funkcję zapisywania wybranych haseł (stron) do pamięci, dzięki czemu będą one dostępne nawet offline. Przyda się to do budowania podręcznej biblioteki haseł, z których często korzystamy. Mamy także dostęp do ostatnio odwiedzonych haseł, a także możliwość wczytania losowo wybranego hasła z Wikipedii. Program oferuje właściwie dwa główne menu. Pierwsze oferujące dostęp do zapisanych czy ostatnio otwartych haseł, dostępne jest po stuknięciu w ikonę "W". Drugie, pozwalające na wygodną nawigację w obrębie danego hasła dostępne jest pod ikoną listy (z prawej strony na pasku narzędziowym). Nowa aplikacja Wikipedii umożliwia także edycję haseł bez potrzeby logowania się do serwisu. Pojawiła się także funkcja, z której jednak nie będzie nam dane skorzystać w naszym kraju, pozwalająca na korzystanie z Wikipedii bez ponoszenia kosztów za przesył danych przez sieć komórkową. Wikipedia Zero, bo o niej mowa, stworzona została głównie z myślą o krajach trzeciego świata i rozwijających się, by dać użytkownikom możliwość darmowego dostępu do wiedzy. Wikipedia Mobile dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer